X DRUMS FUSION
Moja czarno-biała relacja z X Festiwalu Szutki Perkusyjnej - Drums Fusion - Bydgoszcz
Nie muszę dodawać, że za długa i jak zwykle nieco nieskładna.
Amator/pasjonat ma prawo - jest wolny.
Cudowne 4 dni.
Nie muszę dodawać, że za długa i jak zwykle nieco nieskładna.
Amator/pasjonat ma prawo - jest wolny.
Cudowne 4 dni.
Dzieje się.
OdpowiedzUsuńKurcze! Niektóre fotki fantastyczne (jak np. nr 25), a reszta kapitalna!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za kolejną ucztę dla mych oczętów...
TG
I niczego nie skracaj! :) :)
UsuńDziękować. Ale no wiesz, na potrzeby jakiegoś reportaży czy czeegoś w tym rodzaju trzeba by to skrócić do 8-12 zdjęć. A z tym mam problem. Problem z wybieraniem "dobrych" zdjęć. pozdro
Usuń