Jeden strzał
Zastanawiam się często nad opisami zdjęć, gdzie zrobione, jak zrobione, co jest na zdjęciu etc.
W tym przypadku odbyło się to wyjątkowo przypadkowo i szybko.
Jakaś obca dziewczynka przechodziła obok mnie nad jeziorem.
Zauważyłem jej "tajemniczą twarz" - chyba tak to mogę ująć.
Miałem akurat włączoną lampę błyskową w lewej ręce.
Zrobiłem jedno zdjęcie.
Jakaś obca dziewczynka przechodziła obok mnie nad jeziorem.
Zauważyłem jej "tajemniczą twarz" - chyba tak to mogę ująć.
Miałem akurat włączoną lampę błyskową w lewej ręce.
Zrobiłem jedno zdjęcie.
I już.
I celnie! Piękna!
OdpowiedzUsuńDzięki Gosia
UsuńDobry pomysl z opisem, czesto sie zastanawiam w jakich oklolicznosciach powstalo zdjecie.
OdpowiedzUsuńA zatem opisy? Niech będzie. pozdro
UsuńSmutna buzia.....
OdpowiedzUsuńZdjęcie świetne!
Podziwiam wszystkie Pana portrety,Twarze opowiadające niezwykłe historie.
OdpowiedzUsuńGratuluję wrażliwości........na długo zapadną pozostaną w mojej pamięci....
Już dłuższy czas zastanawiam się nad pytaniem w oczach dziewczynki
Doskonałe zdjęcia.Fotografia żyje wbrew wieszczeniu wątpiących ...także dzięki Panu :)
eliszka Doncbach
Bardzo dziękuje za ten zacny komentarz. pozdrawiam
Usuń